![](https://www.meteo.pl/wp-content/uploads/2022/10/KOMENTARZ-SYNOPTYKA-2.jpg)
![](https://www.meteo.pl/wp-content/uploads/2022/10/KOMENTARZ-SYNOPTYKA-2.jpg)
![](https://www.meteo.pl/wp-content/uploads/2024/05/Prognoza-na-weekend-3.png)
Od dłuższego już czasu nie możemy doczekać się ustabilizowania, tak przy podłożu, jak i w swobodnej troposferze strefowej cyrkulacji zachodniej, która przyniosłaby nam łagodnie ciepłą lub gorącą aurę, przeplatana przelotnymi opadami, a nawet burzami. Obserwujemy za to niemal dokładnie z tygodniowa cyklicznością napływu kolejnych fal w polu geopotencjału średnich poziomów w troposferze, przynoszących na swoich grzbietach gorące, pochodzenia zwrotnikowego masy powietrza Nad naszym obszarem są to umiarkowane w swej intensywności fale upałów, z temperaturą nie przekraczająca na ogół 35-37°C, natomiast mieszkańcy i turyści na południowych rubieżach kontynentu muszą liczyć się z temperaturą osiągającą i przekraczającą 40°C.
Trzeba przypomnieć, że nie każdy wzrost temperatury powyżej 30°c można nazywać „falą” upałów. Przyjmuje się w służbach meteorologicznych różnych krajów, że ma ona miejsce, gdy przynajmniej przez 2 lub 3 kolejne dni temperatura przekracza 30-32°C. W czerwcu i lipcu kilkakrotnie mogliśmy jej doświadczyć; dzisiejszy, jednodniowy (na południu dwudniowy) epizod wzrostu temperatury do 30-32°C i to tylko na południu nie kwalifikuje się w tej kategorii. Warto przypomnieć, że mimo globalnego antropogenicznego ocieplenia, ogłaszanej wszem i wobec „katastrofie klimatycznej” nie został od 103 lat pobity rekord temperatury na obecnym obszarze Polski, wynoszący 40,2°C, zanotowany 29…
Czytaj więcejOd dłuższego już czasu nie możemy doczekać się ustabilizowania, tak przy podłożu, jak i w swobodnej troposferze strefowej cyrkulacji zachodniej, która przyniosłaby nam łagodnie ciepłą lub gorącą aurę, przeplatana przelotnymi opadami, a nawet burzami. Obserwujemy za to niemal dokładnie z tygodniowa cyklicznością napływu kolejnych fal w polu geopotencjału średnich poziomów… Czytaj więcej