Indeks UV rośnie – czy wiesz, jak bezpiecznie korzystać ze słońca?

Początek lipca przynosi coraz więcej chwil ze słońcem. Po chłodnym czerwcu wiele osób z radością wystawia twarz do promieni – i bardzo słusznie, bo światło słoneczne wpływa pozytywnie na nasz nastrój, poziom witaminy D i rytm dobowy. Ale... słońce ma też swoją ciemniejszą stronę. Mowa o promieniowaniu UV, które latem bywa bardzo intensywne – nawet w pozornie pochmurne dni.
Czym właściwie jest promieniowanie UV?
Promieniowanie ultrafioletowe (UV) to niewidzialna część promieniowania słonecznego. Dzielimy je na trzy typy:
UVA – przenika głęboko w skórę, odpowiada za jej fotostarzenie
UVB – uszkadza DNA komórek, powoduje poparzenia i zwiększa ryzyko nowotworów
UVC – najbardziej szkodliwe, ale na szczęście całkowicie pochłaniane przez atmosferę
W prognozach pogody coraz częściej pojawia się wskaźnik UV (indeks UV) – to liczba, która mówi nam, jak duże jest ryzyko uszkodzenia skóry przez promieniowanie słoneczne.
Indeks UV od 0 do 2 – niskie ryzyko
3–5 – umiarkowane
6–7 – wysokie
8–10 – bardzo wysokie
11+ – ekstremalne
Latem w Polsce indeks UV potrafi osiągnąć wartość 6–7, a w wyjątkowo słoneczne dni może zbliżyć się do 8 – szczególnie w czerwcu i lipcu, w południowych regionach kraju lub w górach.
Jak się chronić?
Unikaj słońca między 11:00 a 16:00
Noś kapelusz, okulary przeciwsłoneczne i przewiewne ubrania
Używaj kremu z filtrem SPF 30 lub wyższym – i nakładaj go co 2 godziny
Nie zapominaj o ochronie dzieci – ich skóra jest dużo bardziej wrażliwa
Wiele osób sądzi, że w dni z chmurami nie trzeba się chronić. Tymczasem nawet 80% promieniowania UV przenika przez chmury – i to dlatego właśnie w pochmurny dzień tak łatwo się... nieświadomie poparzyć.