Komentarz synoptyka: 2024-07-06

Front ciepły, który nocą przechodził przez nasz kraj z południowego zachodu na północ znajduje się już nad Bałtykiem przez co pogoda w niemalże całej Polsce kształtuje się w ciepłym wycinku niżu znad Morza Północnego, czyli między ciepłym a chłodnym frontem atmosferycznym. Na południowym wschodzie kraju ciśnienie jest nieco wyższe co ma związek z wyżem jaki stabilizuje się na wschodzie Europy. Przy takim ułożeniu układów barycznych, w którym Polska znalazła się między niżem z zachodu, a układem blokującym od wschodu występuje nasilony napływ ciepłych mas powietrza pochodzenia zwrotnikowego z południa Europy i Afryki.

Na prognostycznych mapach górnych poziomu 850hPa, który w przybliżeniu odpowiada wysokości 1500m zaobserwować możemy jak na godzinę 12UTC izoterma 10°C sięga już nad Bałtyk, a nad południowe regiony Polski dotarły temperatury ok. 15°C, dzięki czemu nawet wysoko w górach będzie ciepło. Niżej, na wysokości 2m niemalże w całym kraju temperatury w cieniu przekroczą dziś 30°C, a odczuwalny upał zwłaszcza w miastach potęgować będą duże ilości promieniowania słonecznego docierające do powierzchni ziemi przy prawie bezchmurnym niebie.

Wieczorem od zachodu podchodzić zacznie strefa frontu chłodnego związanego z niżem znad Morza Północnego. Za frontem napływać zacznie chłodniejsza masa powietrza polarnego, która wypychając masę zwrotnikową przyczyni się do powstawania w strefie frontu intensywnych zjawisk w postaci ulewnych opadów deszczu, burz i porywów wiatru. Za frontem ciśnienie będzie wzrastać, a niebo rozpogadzać się. Pomimo napływu w kolejnych dniach chłodniejszych mas powietrza dalej pozostaniemy po ciepłej stronie prądu strumieniowego, a umacniający się nad Polską wyż przyczyni się do nagrzewania i wysuszania zalegającego nad nami powietrza polarnego.

Krzysztof Maksimiuk, 06 lipca 2024 r.

Udostępnij artykuł