Komentarz synoptyka: 2024-06-01
Przed nami kolejne dwa dni z dokuczliwymi burzami wiosennymi prowadzącymi intensywne opady deszczu, a także gradu, którym towarzyszyć będzie silny i porywisty wiatr mający siłę destrukcyjną, powodem których będzie „przetaczający się” nad naszym krajem płytki ośrodek niżowy z „płaskim dnem” przy powierzchni gruntu, obecnie lokujący się nad Czechami i Słowacją, natomiast jego oś obrotu w swobodnej troposferze skierowana jest w kierunku południowym w rejon Austrii. Już o poranku jego zwarte zachmurzenie z punktowymi opadami deszczu przykrywa południe kraju do rubieży Żagań – Włodawa, z wyraźną tendencją do rozprzestrzenia się w kierunku północnym, po stronie wschodniej i brakiem ruchu po stronie zachodniej przez blisko niemal przez całą dobę.
Niebawem znad Słowacji nasuwać się będzie frontowe zachmurzenie opadowe, a od godzin południowych dość szybko rozprzestrzeniające się w kierunku północnym niczym wskazówka zegara, ale w lewo. Już przed południem szybko ruszy konwekcja i formować się będą chmury burzowe Cb, a najgroźniejsze burze frontowe z intensywnymi opadami deszczu, a także gradu, spodziewane są w godzinach popołudniowych, na wschodzie, w dzielnicach środkowych i na południowym zachodzie, w strefie zbieżności wiatru, przed frontem północno wschodniego, a po drugiej stronie południowo wschodniego. Trzeba liczyć się z silnym, porywistym wiatrem, towarzyszącym wspomnianym chmurom Cb, w porywach dochodzącym do 80, 90 km/h, mającym siłę destrukcyjną. W strefie opadów, a zwłaszcza gradu gwałtownie obniży się o kilka stopni temperatura, lokalnie nawet do 7, 8 stopni.
W godzinach popołudniowych znad Słowacji nasuwać się będzie front okluzji przerzucony przez „plecy niżu”. W Karpatach oraz na Podkarpaciu i w Małopolsce spodziewane są burze z intensywnymi opadami deszczu, a także gradu, którym towarzyszyć będzie silny i porywisty wiatr, w porywach dochodzący nawet do 90, 100 km/h. W obszarach górskich niewykluczone są zalania i podtopienia, tzw. „gwałtowne powodzie”.
Niż stopniowo będzie przesuwał się w kierunku północno wschodnim, na przełomie dnia i nocy lokować się będzie nad dzielnicami centralnymi. W jego tylnej, chłodnej części, po północno zachodnich rubieżach, znad Bałtyku napływać będzie chłodniejsze powietrze polarne, w nim w porze nocnej formować się będą niskie chmury St przykrywające niemal całe Pomorze oraz Ziemię Lubuską oraz mgły ograniczające widzialność do 100, 300 m, głównie na wybrzeżu i szerokim pasie wybrzeża.
Nocą zjawiska konwekcyjne będą stopniowo wygasały, ale lokalnie może zagrzmieć nawet w drugiej połowie nocy.
Jutro niż w kształcie elipsy mocno zdeformowanej z osią północ – południe, będzie stopniowo opuszczał nasz kraj, wychodząc nad kraje bałtyckie, a jego zatoka wychodząca na pogranicze Czech i Słowacji, dzielić będzie nasz kraj na dwie części. Na wschodzie z tzw. „kompleksem pogody dnia ubiegłego”, z charakterystycznymi zjawiskami konwekcyjnymi, nadal burzowo z konwekcyjnymi, intensywnymi opadami deszczu, a lokalnie także gradu. Wiatr nieco osłabnie, w porywach podczas przemieszczania się chmur Cb, lokalnie nadal 80, 90 km/godz. Bez opadów pozostanie północno zachodnia część kraju, przy napływie chłodniejszego powietrza nanoszonego znad Bałtyku zachodniego.
W horyzoncie czasowym naszego modelu, wraz z wychodzeniem niżu, będziemy stopniowo dostawali się w zasięg napływu powietrza polarnego, morskiego napływającego do nas znad Morza Północnego i południowej Skandynawii.
Jarosław Olędzki,
1 czerwca 2024r., godz. 7.40