KOMENTARZ SYNOPTYKA
z dnia
Aktywny mezoskalowy niż przetoczył się wczoraj znad Wysp Brytyjskich przez kraje Beneluksu, Niemcy by wieczorem i w nocy odcisnąć swoje piętno nad Polską, jego centrum wypełniając się znajdzie się w godzinach około południowych już na Białorusią. Przebywając w ciągu 15 godzin około 600 kilometrową odległość między zachodnią i wschodnią granicą kraju uzyskał „średnią” prędkość rzędu 40 km/h, podczas gdy znad Irlandii do Szczecina pędził z prędkością około 70 km/h. Wczoraj rano u wschodnich wybrzeży Wielkiej Brytanii ciśnienie wynosiło 979 hPa, zanotowano porywy wiatru 90 – 115 km/h, w Holandii 110 - 140 km/, w środkowej części Niemiec 120 km/h. Wieczorem w Tatrach zanotowano porywy wiatru o prędkości 126 km/h, na Śnieżce 108 km/h, we Wrocławiu, Bielsko Białej i Jeleniej Górze prędkość wiatru nocą przekraczała w porywach 100 km/h. Nawałnice, którym towarzyszyły opady śniegu i śniegi z deszczem spowodowały wiele szkód, utrudnień w komunikacji lądowej i lotniczej, kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw pozbawionych zostało prądu. Usuwanie skutków potrwa zapewne wiele dni, z punktu widzenia meteorologa – nikt nie może powiedzieć, że zjawisko to, a właściwie zespól zjawisk był zaskoczeniem. Modele z dużym wyprzedzeniem prognozowały intensywność i lokalizacje zjawisk, a media i służby odpowiednio wcześniej podawały ostrzeżenia.

Układ ten powstał na południowej peryferii głębokiego, quasi stacjonarnego niżu znad Islandii, w zatoce niżowej w obrębie której zachodzą aktywne procesy fronto- i cyklogenetyczne. Na mapach wyższych poziomów w atmosferze możemy obserwować w tylnej części zatoki intensywny napływ chłodnej masy powietrza znad Grenlandii i Labradoru, co w polu zachmurzenia na zdjęciach satelitarnych przejawia się w postaci otwartych komórek konwekcyjnych nad Atlantykiem i Morzem Północnym, nad które napływa również chłodne powietrze znad Półwyspu Skandynawskiego. Z kolei w płaskim klinie wyżu znad Azorów wynoszone jest daleko na północ cieple powietrze polarne morskie, będące przyczyną powstawania wielu stref baroklinowości, z którą mamy do czynienia, gdy izotermy nie są równolegle do izohips. Procesy te zachodzą po północnej, chłodnej stronie prądu strumieniowego, przebieg którego możemy obserwować na mapie 300 hPa z modelu coamps.icm.edu.pl lub mapach Significant opracowywanych dla lotnictwa komunikacyjnego awiacja.imgw.pl/index.php... Podobnie jak w innych tak dynamicznych procesach atmosferycznych prędkość wiatru w jago jądrze może osiągać 300 km/h.

Dzisiaj następować będzie powolne zmniejszanie się dynamiki zjawisk. Północno wschodnia część kraju będzie jeszcze w zasięgu wypełniającego się niżu, występować będą opady śniegu i silny, porywisty wiatr. Na pozostałym obszarze kraju występować będą słabe opady śniegu i śniegu z deszczem, wzrastać będzie ciśnienie i zmniejszać prędkość i porywistość wiatru. Jutro podobny typ pogody, możliwe większe przejaśnienia. Tak w dzień, jak i nocą temperatura oscylować będzie w okolicach zera stopni C, z dodatnim odchyleniem w dzień, ujemnym w nocy.

ORKAN?

Media z uporem godnym lepszej sprawy wprowadzają do naszej przestrzeni pojęciowej nazwę zjawiska, obiektu meteorologicznego, o naturze którego nie mają najwyraźniej pojęcia. Nawet służba meteorologiczna Niemiec, skąd bezrefleksyjnie przed laty skopiowano i źle przetłumaczono ten termin nie nazwała niżu Fryderyka orkanem, tylko niżem sztormowym. Orkan jest to w skali Beauforta w języku niemieckim odpowiednik huraganu, a więc 12 jej stopnia. Sprawdza się teza, że wielokrotnie powtarzana nieprawda nabiera cech niepodważalnej wiarygodności.

Ryszard Klejnowski

19 stycznia 2018 roku, piątek; 07:15



Treści zawarte w komentarzu synoptycznym mogą zawierać prywatne, niezależne opinie synoptyków, w związku z czym nie prezentują one oficjalnego stanowiska ICM UW. Wszelkie pytania i uwagi odnośnie komentarzy synoptycznych prosimy kierować bezpośrednio do ich autorów.