Po północnej krawędzi wyżu przemieszczają się na południowy wschód kolejne zafalowania frontu, łączącego niż znad Morza Białego z północnoatlantyckim niżem u południowych brzegów Grenlandii. Aktualną sytuację synoptyczną przedstawiają, mapa: https://www.wetter3.de... a związane z pofalowanym frontem układy chmurowe zdjęcia satelitarne: https://www.sat24.com/en-gb/continent... .
Podczas gdy zachód i południe kontynentu mogą cieszyć się wyżową, słoneczną i ciepłą, jak na tą porę ku aurą, my pozostajemy w strefie przemieszczających się po obrzeżach wyżu układów frontowych. Mimo ze przeważająca część kraju jest pod wpływem klina wyżowego (ciśnienie we Wrocławiu ok. 1028 hPa, w Białymstoku ok.1022 hPa), duża wilgotność powietrza (80-95%), szczególnie w warstwie 0-2 km stoi za takim, jakim obserwujemy, rozwojem sytuacji pogodowej – patrz diagramy aerologiczne: https://modele.imgw.pl/cmm/... . W związku z tym przez większą część dnia przeważać będzie duże zachmurzenie przez chmury dolnego piętra, co możemy stwierdzić na naszych prognostycznych mapach poszczególnych pięter zachmurzenia.
Niedziela, podobnie jak miniona sobota upłynie pod znakiem pochmurnej, wilgotnej i wietrznej aury; spod gęstych chmur, nie dostrzeżemy zbyt wielu przebłysków Słońca. Jednak godzinach popołudniowych, za przesuwającym się na południe frontem chłodnym postępować będą przejaśnienia i rozpogodzenia. Niemal w całym kraju spodziewać możemy się słabych opadów deszczu lub mżawki, z większym natężeniem na południu i w górach. Powieje umiarkowany, lokalnie silny i porywisty wiatr, w górach i nad morzem do 50-70 km/h, północno zachodni i zachodni, obniżając nieco temperaturę odczuwalną. Maksymalna temperatura w dzień wzrośnie do 12-15°C. Jutro więcej przejaśnień i rozpogodzeń, szczególnie na południu, we wtorek od północy napłynie kolejna fala z opadami.
Ryszard Klejnowski
12 października, niedziela, 285 dzień 2025 roku; 7:15