Ruchomy wyż odsuwa się znad Polski na północny wschód, a od zachodu będziemy dostawać się pod wpływ niżu znad Morza Północnego. Prowadzi on – widoczny na powierzchni 850 hPa nad Niemcami i Czechami – język cieplejszego powietrza, który wiatrami z południowego zachodu w środkowej troposferze (500 hPa) będzie przesuwany nad Polskę. Przy ziemi dzisiaj będzie utrzymywać się wiatr z południowego wschodu i nie będzie on wywierał żadnego wpływu na ruch w swobodnej atmosferze (850 hPa - 1,5 km i wyżej). Język ciepła jest ograniczony frontem ciepłym, który jest rozmyty i niewyraźny oraz frontem chłodnym; ten jest wyraźniejszy i wejdzie do Polski w nocy znad Niemiec. Równocześnie nad południowym Bałtykiem utworzy się niż, który jutro będzie energicznie przesuwał front przez kraj i ściągał z północnego zachodu polarne powietrze. Sam niż będzie się pogłębiał i odsuwał na wschód (ściślej na ENE) pozostawiając południową Polskę w strefie rozmytego frontu stacjonarnego; po jego południowej stronie znajduje się, cały czas, cieplejsze powietrze, którego granica na Atlantyku przebiega wzdłuż 50. równoleżnika; to jest powietrze zwrotnikowe. Prognozy przewidują, że dotrze ono do nas w poniedziałek z temperaturą w dzień około 20 stopni. Tymczasem będzie chłodniej.
Dzisiaj wieczorem przejdą nad zachodnią Polską przelotne opady, być może z burzami (na froncie ciepłym). Jutro intensywne przelotne opady z porywistym wiatrem, burzami i następną porcją polarnego morskiego powietrza napływającego za frontem chłodnym. Sobota i niedziela na większości obszaru kraju bez opadów.
Henryk Piwkowski
30 kwietnia 2015 czwartek 7:00
Treści zawarte w komentarzu synoptycznym mogą zawierać prywatne, niezależne opinie synoptyków, w związku z czym nie prezentują one oficjalnego stanowiska ICM UW.
Wszelkie pytania i uwagi odnośnie komentarzy synoptycznych prosimy kierować bezpośrednio do ich autorów.
