W przyziemnym polu barycznym nie prognozuje się większych zmian – Polska pozostanie w małogradientowym obszarze podwyższonego ciśnienia. W jego zasięgu utrzymywać się będą inwersje temperatury, sprzyjające utrzymywaniu się mgieł i zamgleń oraz niskich chmur warstwowych typu Stratus, które mogą przynosić słabe opady mżawki, szczególnie na północy i w centrum kraju. Jednak na południu i południowym wschodzie, za strefą frontu okluzji, zaznaczy się napływ chłodniejszego i bardziej suchego powietrza. Wraz z tym napływem inwersje temperatury zaczną stopniowo zanikać, co umożliwi poprawę widzialności i stopniowe ustępowanie niskiego zachmurzenia. Najszybciej proces ten zaznaczy się w rejonach podgórskich oraz na południowym wschodzie kraju, gdzie możliwe będą szersze rozpogodzenia i przejaśnienia.
Maksymalna temperatura powietrza w ciągu dnia będzie nieco niższa niż w ostatnich dobach i wyniesie przeważnie od +7°C do +9°C. Nieco cieplej, do około +10°C, +11°C, może być na południowym wschodzie, gdzie okresowe rozpogodzenia pozwolą na nieznaczne podniesienie temperatury. W strefie opadów, zwłaszcza na północy i w centrum kraju, słupki rtęci zatrzymają się na poziomie około +6°C. Wiatr, przy niewielkim gradiencie barycznym, pozostanie słaby i zmienny, z przewagą kierunków zachodnich, miejscami południowo-zachodnich. Ciśnienie atmosferyczne będzie się wahać nieznacznie, z tendencją do powolnego wzrostu w godzinach popołudniowych.
Aleksandra Kulpińska, 10 listopada 2025 r.